top of page

HISZPANIA - CORRIDA 2014

  • Zdjęcie autora: Jerzy Kuśmierczyk
    Jerzy Kuśmierczyk
  • 23 sie 2014
  • 7 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 27 lut 2023

CORRIDA w CUENCE - 23 sierpnia 2014 roku.

Od kilku lat jeździmy do Hiszpanii prawie zawsze na wiosnę, a właściwie to na Święta Wielkanocne. Jest ku temu dwa powody, że w Święta to oczywiste, a dodatkowo zawsze uważałem, że Hiszpania w lecie jest dla mnie za gorąca. Jednak okazało się, że można zobaczyć korridę w Cuence, ale tylko na przełomie sierpnia i września. W tym terminie w Cuence jest wielka fiesta ku czci św. Juliana, a gdzie fiesta, to w każdym szanującym się pueblo musi być korrida! Tu muszę wyjaśnić, że "pueblo" to nie tylko określenie wioski, ale raczej jest to określenie "małej ojczyzny", tak więc Madryt dla tam urodzonych to też pueblo.

Po tym wstępie jest chyba oczywiste, że tym razem musieliśmy przyjechać do Hiszpanii pod koniec sierpnia.

Rodzina znając mój przymus obejrzenia wreszcie korridy (być w Hiszpanii i korridy nie widzieć!) ufundowała mi bilet nie licząc się z kosztami (59.50 euro) i w towarzystwie obstawy udałem się na to widowisko. Obstawa składała się z Juana-Carlosa, który zna się na niuansach tego spektaklu (wiadomo - Hiszpan) i Marcina, który pełnił rolę tłumacza. Mieliśmy przygotowane podstawowe wyposażenie, gdyż pani Gloria - matka Rosy, żony mojego mentora Juana-Carlosa, przygotowała nam bocadillos (kanapki), a w kieszeniach mieliśmy przygotowane białe chusteczki do powiewania. Stwierdzam z żalem, że tam nie uważa się za podstawowe wyposażenie bukłaku z winem! Inni też tego nie mieli. Dziwna nacja, piją tylko w barach. Po przejściu kilku kontroli usiedliśmy wreszcie na wyznaczonych miejscach (miejsca na tej arenie są numerowane) z Marcinem jako tłumaczem pośrodku. Początkowo było nawet wygodnie, ale potem okazało się, że należy się ścieśnić, bo jest więcej chętnych na miejsce w cieniu - wiadomo overbooking. Miejsca mieliśmy bardzo dobre, tuż pod lożą prezydenta technicznego korridy i co najważniejsze w cieniu. A więc zaczynamy!

Korrida odbywa się zgodnie ze ścisłymi regułami, które znają chyba tylko Hiszpanie. Jednak nie jest to do końca prawda, gdyż polski autor - Janusz Kasza napisał bardzo interesującą książkę "Korrida - taniec i krew" wyd. otwarte Kraków 2011. Janusz Kasza jest podróżnikiem i fotografem. Oprócz wyjaśniania filozofii korridy, radzi również jaką taktykę stosować przy wykonywaniu tego rodzaju zdjęć - jest to prawie must-have dla każdego fotografa amatora chcącego robić fotki w tej dziedzinie. (Niestety, ja tę książkę przeczytałem już po fotografowaniu korridy, więc może następnym razem skorzystam z porad pana Kaszy.) Z tej to książki czerpałem cenne informacje, które postaram się przekazać, zbytnio ich nie przekręcając.

Na początek dwie sentencje:

"Historia korridy jest nierozerwalnie związana z historią Hiszpanii, tak więc nie znając pierwszej nie jest możliwe zrozumienie tej drugiej"

Jose Ortega y Gasset - wybitny filozof hiszpański.

" Korrida - to rytuał, w którym w nierozerwalnym, pełnym szczęścia splocie wspóistnieją dwie wartości - wielkie nieobecne zachodniej cywilizacji: heroizm i piękno"

Kenneth Tynan - brytyjski krytyk teatralny.

Tak więc wspierani przez autorytety w dziedzinie filozofii, historii i sztuki możemy z czystym sumieniem przystąpić do oglądania zdjęć i wyjaśniania zawiłości korridy.





Każda korrida składa się z kilku części, występujących zawsze w określonym porządku. Nazwy poszczególnych tercji przyjąłem wg "Korrida - taniec i krew". Jest to o tyle istotne, że w innych źródłach spotkałem inne nazwy, ale dla porządku będę się trzymał tylko tej książki.

- PASEO

Słownikowe znaczenie tego słowa to spacer, ale myślę, że bardziej pasowałoby prezentacja.

Na początku dwóch pomocników prezydencji - alguacilowie (w naszym przypadku jeden z nich to była kobieta. Kopernik też była kobietą!) podjeżdżają na pięknych koniach pod miejsce, gdzie siedzi prezydent techniczny i proszą o pozwolenie rozpoczęcia spektaklu. Po otrzymaniu pozwolenia wracają do orszaku składającego się z trzech rzędów i prowadzą całą kolumnę pod balkon na którym siedzi główny sędzia i honorowi goście. Pozdrawiają sędziego przez zdjęcie kapelusza i wracają za barierę. Na czele każdego rzędu stoi matador, a następnie jego pomocnicy i pikadorzy, a na końcu jadą arrastres - zaprzęgi mułów.

- TERCIA DE PICAS

Po sygnale trąbki zaczyna się właściwa korrida. Zostaje wypuszczony byk, który wypuszczony na "wolność" gwałtownie biega po arenie, a peoni - pomocnicy matadora, machają kapami, by sprowokować byka do biegania. W tym czasie matador ocenia kondycję byka i szybkość jego reakcji.

Sam matador też występuje przeciw bykowi popisując się przed publicznością.

Następnie wkraczają do akcji pikadorzy, którzy wbijając piki w kark zwierzęcia mają za zadanie rozdrażnić go i pobudzić do walki.

W tym przypadku byk został zbytnio zachęcony do walki i spotkanie z picadorem kończy się zwycięstwem byka.

Picador uciekł, bykiem zajęli się pomocnicy matadora.

Wszystkie chwyty dozwolone, ważne jest, aby odciągnąć byka od atakowania konia.

Była to bardzo niebezpieczna sytuacja, ale w tym przypadku koń przetrwał bez uszkodzeń i nadal dzielnie nosił pikadora po arenie, aż do zakończenia korridy.

- TERCIO DE MULETA (Tercio de muerte)

Jest to ostatnia tercja korridy, w której matador daje pokaz swoich umiejętności, oraz musi zadać śmiertelny cios.

"Sposób w jaki matador ma zadać ostatnie pchnięcie szpadą (recibir) został dokładnie opisany w kodeksie opracowanym przez Francisca Romero w 1726 roku i pozostaje niezmienny do dziś. Torero prowokuje atak byka trzymając muletę w lewej ręce, nad którą krzyżuje prawą rękę ze szpadą (cruz). Kiedy muleta prowadzi łeb byka w dół, prawa ręka toreadora zadaje śmiertelny cios. Wymaga to doskonałej synchronizacji ruchów torreadora, ponieważ jego ramę mija rogi byka w bardzo bliskiej odległości. Niezbędna jest precyzja ciosu - szpada musi trafić w kłąb byka, z lewej strony ciała, w miejsce nie większe od monety, między trzecim a czwartym lub czwartym i piątym kręgiem." (wg "Korrida - taniec i krew")

Koniec rytuału. Byk celnie ugodzony w właściwe miejsce za chwilę padnie, ale nadal atakuje i toreador musi być w tym momencie bardzo czujny, gdyż reakcje śmiertelnie rannego zwierzęcia są nieprzewidywalne.

Występ matadora podobał się. Widownia szaleje i powiewając białymi chusteczkami żąda od przewodniczącego nagrody dla mistrza. Nagrodą może być obcięte ucho byka lub oba uszy, a w przypadku wybitnej maestrii, oba uszy i ogon.

Zabiłem byka, cóż to dla mnie byk! Nagrodzony mistrz z dumą prezentuje trofeum.

To co opisałem powyżej jest powtórzone 6 razy, gdyż występuje 3 toreadorów i każdy ma "taniec" z dwoma bykami. W tym przypadku było aż 7 byków, gdyż miałem okazję oglądać dosyć rzadki przypadek, gdzie publiczność wygwizdała byka, za zbyt małą bojowość! Byczek Fernando wrócił do zagrody, ale zostanie i tak przeznaczony na befsztyki.

Matador chwali się zdobytym trofeum bezpośrednio po każdej walce, ale po zakończeniu 6 walk matadorzy cieszący się największym uznaniem są noszeni na ramionach swoich fanów dookoła areny. Siedzący na ławce poniżej mnie Hiszpan odwrócił się do mnie i powiedział, abym nie wierzył w ten entuzjazm fanów, gdyż oni otrzymują pieniądze za to noszenie. Zapewne był to tajny agent "zielonych" chcący zniechęcić cudzoziemca do korridy.

Po zakończonej korridzie odbywa się ostatnia tercja - "Tercia de bar tapas". Oczywiście wymyśliłem tę nazwę, ale chyba odpowiada to prawdzie, gdyż jest powszechnym obyczajem, że wszyscy kończą w barach tapas.

Ulubiony bar tapas mojego mentora od korridy. Oczywiście są różnej kategorii bary, a co za tym idzie z różnymi cenami, ale ogólny wystrój i atmosfera jest wszędzie podobna.

Juan-Carlos i jego żona Rosa pozdrawiają nowego "znawcę" korridy.

To był skrócony opis i prezentacja korridy. Myślę, że opisałem to z większym zrozumieniem tematu niż obywatel byłego ZSRR, któremu przydarzyło się oglądać taki spektakl i po powrocie opowiada przyjacielowi swoje wrażenia:

"Arena taka śliczna... na trybunach hiszpańscy mężczyźni wszyscy tacy eleganccy, spokojni... hiszpańskie kobity - ładne, spokojne. Orkiestra gra passodoble...

W końcu wypuścili byka na arenę - wielki taki buhaj, ale też w miarę spokojny...

I na to wszystko na arenę wyszedł torreador - też elegancko ubrany, przystojny, spokojny...

I wyobraź sobie! Jak tylko torreador wyciągnął flagę Związku Radzieckiego, to wszystkim nagle jakby rozum odjęło!"

(Był to dowcip krążący po internecie.)

Oczywiście fiesta to nie tylko korrida, ale również fiesta z paradą dla dzieci.

CORRIDA w ALUSTANTE - 28 sierpnia 2014 roku.

Po obejrzeniu korridy w Cuence Marcin (jeden z moich mentorów na korridzie) powiedział, że to była korrida w pełnej gali, ale jak chciałbym obejrzeć autentyczną korridę to trzeba pojechać na prowincję. Marcin wie co mówi, ponieważ jest lekarzem anestezjologiem i czasami pracuje jako lekarz w ambulansie przy korridzie. Jeździ, ogląda widowiska i jeszcze mu za to płacą. Fajna robota! Szybko doszliśmy do porozumienia, że najbliższa korrida będzie w Alustante 28 sierpnia, a ja mogę mu towarzyszyć przy tej odpowiedzialnej pracy.

Alustante – w prowincji Guadalajara, w Kastylii-La Mancha, o powierzchni 93,04 km². W 2011 roku gmina liczyła 225 mieszkańców.

Powierzchnia: 93,59 km²

(wg Wikipedii)

Alustante jest maleńką gminą, ale też ma swoje święto, a jak fiesta to musi być korrida. Oczywiście w tak małej miejscowości nie ma stałej areny, ale jak jest popyt to pojawi się podaż. Objazdową korridę można porównać do znanego nam objazdowego cyrku, tylko zamiast namiotu jest przenośna arena.

Ambulans stoi w pobliżu. Personel medyczny jest w pełnym składzie, gdyż poza lekarzami jest dwóch sanitariuszy i pielęgniarka. Takie zabezpieczenie jest wymogiem i niestety czasami obecność ambulansu ratuje życie uczestnika korridy. Byków nie ratują.

Doktor Marcin sprawdza kompletność wyposażenia ambulansu.

Personel medyczny z ambulansu uznał mnie za swojego. Jeden z nich wybierał się na wycieczkę do Polski i był bardzo zainteresowany cenami produktów żywnościowych w Polsce. Gdy przeliczył cenę piwa i obiadu na euro uznał, że chyba przeprowadzi się do Polski na stałe.

Na zdjęciu widać ludzi raczej w sile wieku, ale przekrój publiczności jest bardzo różny. Są również "mamuśki" z dziećmi na rękach.

Wielkim powodzeniem cieszy się tymczasowy bar, w którym jest serwowane piwo. Okazuje się, że Hiszpanie uwielbiają piwo, lecz pijanych nie widziałem.

Przed korridą odbywa się pokaz bydła, które jest najpierw spędzane z okolicznych hodowli, a następnie pokaz na arenie.

Okoliczni hacjenderzy przyjeżdżają na pięknych koniach, które przy okazji prezentują swoje umiejętności.

Plakat umieszczony przy wejściu na arenę zapowiada "Sensacional Novillada con Picadores"!

Novillada są to walki byków w których uczestniczą byki mniej niż 4 letnie i wadze poniżej 300 kilogramów. Również program jest uboższy niż w Cuence. Jest tylko cztery walki i występuje tylko dwóch młodych, mniej znanych toreadorów. Oczywiście toreadorzy chcą być bardziej znani i z tego powodu ich walki są bardziej ryzykanckie, a co za tym idzie bardziej malownicze. Nie cieszy to pracujących tu lekarzy - chirurga i anestezjologa. Podobno policjanci na całym świecie odmawiają taką samą modlitwę: "Panie Boże spraw, aby nic nie wydarzyło się na mojej zmianie." Myślę, że obecni tu medycy odmawiają podobną modlitwę.



Tercjo de picas.

Tercio de banderillas.

Tercio de muleta.

W prawym górnym rogu zdjęcia można zobaczyć dwie dziewczynki w wieku 7 do 9 lat. Widziałem je, jak z lodami w ręku samodzielnie kupowały sobie bilety - oczywiście ulgowe. Być może rodzice przyszli póżniej, ale nikogo tu nie dziwi obecność dzieci na korridzie.

Bardzo ryzykancki pokaz, gdyż toreador ma ograniczone pole manewru w razie ataku byka, tak więc nie jest to hołd, ale próba pokazania swojego kunsztu.Ten toreador ma nie więcej jak 20 lat.

Tercio de muerte.

Zabiłem byka... i otrzymałem najwyższe trofeum - uszy i ogon! Publiczność i przewodniczący uznali, że ten toreador zasłużył na to. Jak widać na zdjęciu mały fan (w zielonej koszulce) też tak uważa. Być może następne występy tego toreadora będą na bardziej prestiżowej arenie.

コメント


© Copyright jotemka45@gmail.com

© 2023 by The Mountain Man. Proudly created with Wix.com

  • Black Facebook Icon
  • Black Twitter Icon
  • Black Pinterest Icon
  • Black Flickr Icon
  • Black Instagram Icon
bottom of page